środa, 9 stycznia 2013

Dzieci Hitlera

Kino dokumentalne. Jak dobrze, że jest. W zdecydowanej większości jest to niszowa alternatywa dla wszystkiego tego co fundują nam nadawcy głównych stacji telewizyjnych w Polsce. Nie od dziś wiadomo, że oferuje się klientowi to na co jest popyt. A jeżeli popyt jest głównie na seriale z przerażającą ilością cyferek w numerze odcinka, ewentualnie na reality i talk showy to oglądając telewizję można odnieść wrażenie, że żyjemy w kraju gdzie jest ona źródłem tylko i wyłącznie niewymagającej myślenia rozrywki. Ale późnymi wieczorami, albo najczęściej w nocy można znaleźć coś naprawdę wartego uwagi. Chciałbym Wam polecić jeden z takich filmów, który oglądałem wczoraj. Zalicza się do nurtu, gdzie twórca uruchamiając kamerę dokładnie wie w jakim celu to robi i bynajmniej nie o pieniądze tu chodzi. "Dzieci Hitlera" to doskonały film dokumentalny, którego jedyną wadą jest mylący tytuł. Bohaterami filmu są potomkowie czołowych postaci III Rzeszy, którzy krwią zapisali się w najnowszej historii świata: wnuczka Hermanna Göringa, wnuczka Heinricha Himmlera, wnuczek Rudolfa Heßa i syn Hansa Franka. Opowiadają przed kamerą o tym jakie znaczenie ma dla nich przeszłość ich przodków, a także czy i w jakim stopniu zaważyło to na ich życiu. Wyznania tych ludzi są wstrząsające. Nie chcę streszczać, ani opowiadać filmu, bo to mija się z celem, ale mogę go z czysty sumieniem polecić wszystkim tym, którzy od telewizji oczekują czegoś więcej, niż tylko rozrywki. 

2 komentarze:

  1. Dokument wart polecienia, zdecydowanie! Oprócz tego, że otwiera oczy na perspektywę, której osobiście wcześniej nie dostrzegałam to jeszcze...co tu dużo mówić, trafia do albo nawet "w" widza! Nie potrafiłam powstzrymać łez. Wczoraj na TVP Bydgoszcz przypatkiem natknełam się na jeszcze jeden dobry dokument. "A gdyby tak się stało", jeśli nie widziałeś, polecam!

    Klaudia H.

    OdpowiedzUsuń
  2. powstrzymać i przypadkiem* !

    K.H.

    OdpowiedzUsuń